"Życie zaczyna się po 50" - Jubileusz 50-lecia pożycia małżeńkiego

Ponad pół wieku temu przyrzekali sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Przede wszystkim jednak obiecali darzyć się uczuciem, które – co było widać – mimo wielu lat nie wygasło.

W Restauracji "Kamena" w Nowogardzie, jubilaci obchodzący zaszczytne Diamentowe i Złote Gody pożycia małżeńskiego, otrzymali z rąk burmistrza Nowogardu Roberta Czapli medale oraz list gratulacyjny za długoletnie pożycie małżeńskie, przyznane przez Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. W tym wyjątkowym spotkaniu wziął również udział: Przewodniczący Rady Miejskiej w Nowogardzie Antoni Bielida, zastępcy kierownika Urzędu Stanu Cywilnego Danuta Wojciechowska i Mariola Tyrcha.

Podczas wręczania dyplomów i kwiatów, bliscy jubilatów nie kryli swego wzruszenia. Następnie zaproszono wszystkich wyróżnionych do wspólnego, pamiątkowego zdjęcia.

Wśród par, które obchodzą w tym roku jubileusz znaleźli się: Wanda i Tadeusz Babiarzowie, Anna i Edward Bachorowie, Irena i Henryk Bochoccy, Sobiesława i Marian Bosiaccy, Anna i Jan Buconiowie, Genowefa i Józef Czerwikowie, Irena i Czesław Fijałkowscy, Alfreda i Wacław Gałęscy, Stanisława i Tadeusz Gorzałowie, Zuzanna i Stanisław Grudniowie, Józefa i Hanno Harnackowie, Jadwiga i Lech Irzemscy, Zofia i Józef Jędrzejewscy, Daniela i Józef Kaśniccy, Irena i Jan Kociszewscy, Zofia i Adolf Kopciuchowie, Maria i Stefan Knapowie, Maria i Jerzy Marusikowie, Janina i Czesław Niziołowie, Gertruda i Edmund Nowaccy, Bożena i Jarosław Nykowie, Regina i Edward Orłowscy, Janina i Stanisław Płaczkowie, Kazimiera i Tadeusz Radelowie, Krystyna i Andrzej Róg, Krystyna i Edmund Skibiszewscy, Daniela i Stanisław Sochaccy, Janina i Antoni Stortowie, Zofia i Stanisław Śniegowscy, Maria i Jerzy Świtałowie, Kazimiera i Henryk Szatkowscy, Kazimiera i Jan Szczepkowie, Helena i Jan Urbankowie, Genowefa i Daniel Walczakowie, Julia i Paweł Wegnersowie, Stanisława i Józef Wichrowie, Barbara i Mieczysław Woronieccy.

Burmistrz życzył wszystkim parom kolejnych 50 lat zgodnego życia w małżeństwie, zwróciwszy uwagę, że po 50 -ce idzie juz z górki.