Maraton kompromitacji radnych koalicji z przewodniczącym na czele.

sesja 25 01To już się zaczyna robić mało śmieszne. Co sesja, to któraś z uchwał zostaje unieważniona, a to przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Szczecinie, a to przez Wojewodę Zachodniopomorskiego. Sami zaś radni nic z tego sobie nie robią. Po raz kolejny próbowali złamać prawo i nie słuchali tego, co miał im do powiedzenia czy to skarbnik, czy to burmistrz lub jego zastępca. I choć prawnik na sesjach zwracał uwagę radnym, że dana uchwała narusza prawo, to radni uparcie brnęli dalej w swej "niewiedzy". Zresztą jakiś czas temu, jeden z nich stwierdził, że radni są od przyjmowania uchwał, zaś RIO i Wojewoda od tego, aby je unieważniać, jeżeli coś jest nie tak. Niestety nasza Gmina przez to zmuszona jest brać udział w swoistym maratonie kompromitacji. Ile jeszcze to będzie trwało?

***

30 marca br., wpłynęło pismo do Rady Miejskiej w Nowogardzie i do wiadomości Burmistrza Nowogardu od Wojewody Zachodniopomorskiego z informacją, że wszczyna postępowanie nadzorcze w związku z przyjętą uchwałą XXXIX/255/17 z dnia 1 marca 2017 r., w sprawie zmiany statutu Gminy Nowogard. Wątpliwość wzbudził szczególnie ten zapis, który przewidywał, że rada miejska będzie wezwać danego kierownika lub innego pracownika Urzędu Miejskiego, poza plecami burmistrza, i w tym czasie przysługiwać mu będzie zwolnienie z pracy. Sytuacja niespotykana w żadnej z polskich gmin. Prawo przewiduje, że to burmistrz odpowiada za pracowników i to w jego gestii leży delegowanie pracownika do innych zadań lub czynności wynikających z charakteru jego pracy. Jednak w Nowogardzie to radni chcieliby mieć taką władzę. Nic z tego, bo jak czytamy w przesłanym od Wojewody Zachodniopomorskiego piśmie, niedopuszczalne jest statutowe ograniczanie kompetencji burmistrza do wykonywania względem jakiegokolwiek pracownika zatrudnionego w jednostkach samorządowych gminy, czynności z zakresu pracy.

To kolejny raz, kiedy radni próbują wejść w nieswoje „buty” i po raz kolejny zostają za to skarceni przez organ nadzorczy – Wojewodę Zachodniopomorskiego. Ale to nie koniec niespodzianek.

***

31 marca br., wpływa inne pismo – tym razem z Regionalnej Izby Obrachunkowej ze Szczecina. Dotyczy ono uchwały nr XXXIX/251/17 z dnia 1 marca br., w sprawie zapisu w paragrafie 2, w którym Rada Miejska zobowiązywała kierownika Zarządu Budynków Komunalnych (ZBK), po zakończeniu każdego kwartału, do składania radzie miejskiej sprawozdania informującego o kosztach i przychodach systemu gospodarki odbioru odpadów komunalnych. Jednocześnie radni udzielili sobie prawa do tego, że po każdej takiej analizie będą zmieniać stawki za odbiór odpadów komunalnych. Jednak wg RIO Rada Miejska nie ma żadnych podstaw prawnych do ustalania innych obowiązków Burmistrza lub pracowników Urzędu Miejskiego w zakresie realizacji zadań z zakresu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Nowogard, w tym zobowiązania organu wykonawczego do składania sprawozdania informującego o kosztach i przychodach systemu gospodarki odbioru odpadów komunalnych po zakończeniu każdego kwartału.

Kończy się już prawie kadencja rady miejskiej, a radni nadal nie znają zasad prawnych, na podstawie których pracują (sic!). Sytuacja powtarza się nie pierwszy raz. To psuje dotychczasową dobrą opinię o gm. Nowogard na zewnątrz.

Kto jest tej sytuacji winny? Kto odpowiada za Radę Miejską?

Znając życie, to przewodniczący rady miejskiej później napisze, że wszystkiemu temu winny jest przecież burmistrz.

Komentować tego nie będziemy. To prawo pozostawiamy Państwu.

Piotr Suchy