deszczowka1Zgodnie z zapowiedzią, przedstawimy Państwu w tym artykule informacje, odnośnie dotychczas podejmowanych działań w sprawie rozdzielenia sieci kanalizacyjnej na deszczową i sanitarną.

Ulewne deszcze

Ulewne deszcze wraz z burzami, jakie nawiedziły w minionym tygodniu nasz kraj, nie ominęły również naszego miasta oraz terenu gminy. W telewizji słyszeliśmy o zalanych ulicach i domach w czy to w Warszawie, czy też w Szczecinie. Nie łatwa sytuacja był w pobliskim Goleniowie, gdzie woda ulicami płynęła jak rzeka. Problem przepełnionej sieci deszczowej i kanalizacyjnej w tym czasie nie był i nam obcy w Nowogardzie. Doszedł również problem wyrwanych, przez silny wiat podczas gwałtownych burz, rosnących przy drodze wojewódzkiej drzew, które utrudniały poruszanie się po drodze i tworzyły zagrożenie dla samych mieszkańców. To pokazuje m.in. zasadność planowanego wycięcia drzew przy głównej drodze w mieście, przeciwko czemu chciano nawet protestować.

Niemało pracy również nasi strażacy, którzy wyjeżdżali nie tylko do powalonych przez wiatr drzew, ale również pomagali mieszkańcom przed zalaniem. Nadmiar wody szukał możliwego ujścia i bardzo często oprócz zalanych ulic, podtapiał pomieszczenia piwniczne. W tym miejscu wszelkim służbom mundurowym (strażakom, policji) oraz przedstawicielom urzędu, którzy w imieniu Burmistrza Nowogardu pomagali naszym mieszkańcom dziękujemy.

Co dotychczas zrobiono?

Miniona sytuacja pogodowa ujawniła również, że podjęte przez burmistrza Roberta Czaplę działania w sprawie rozdzielenia sieci kanalizacyjnej na sieć deszczową i sanitarną, były i są jak najbardziej prawidłowe. Zamiast wybijania 20 kilku studzienek, problem dotyczył 4 w paśmie przyjeziornym. Jednak przed Gminą dużo dużo jeszcze pracy w tej kwestii.

Dotychczas wykonane zostało 6 etapów rozdziału sieci ogólnospławnej na sieć sanitarną i deszczową. Koszt tych działań kosztował już 1.725.000 zł, z tego środki zewnętrzne to w sumie 1.488.013 zł. Gmina skorzystała też z częściowo umarzanych pożyczek z WFOŚiGW.

Dzięki tym działaniom udało się zlikwidować wybijanie ścieków na kąpielisku miejskim, placu Szarych Szeregów i wzdłuż murów obronnych. To efekt prac wykonanych w obszarze ul. Promenady (wzdłuż plaży), ul. Blacharskiej, Kard. Stefana Wyszyńskiego i na terenie samego placu Szarych Szeregów. Problem wybijania ścieków w obrębie ulicy Zielonej zostanie rozwiązany po zakończeniu wszystkich prac związanych z odbiornikiem jakim jest jezioro, a więc: tereny przy ulicach Waryńskiego, osiedlu Zielona, Kilińskiego oraz po odłączeniu wielu nieruchomości położonych w tych rejonach, które odprowadzają wody opadowe do kanalizacji sanitarnej. To właśnie wody z dachów, podwórek, osiedli, wjazdów i również ulic wypełniają kanał sanitarny i wybijają w najniższym terenie tj. przy Spółdzielni Mieszkaniowej „Gardno” i ul. Zielonej.

Problem ten zostanie ostatecznie rozwiązany, ale wymaga jeszcze przebudowania wielu kanałów, w których mieszają się ścieki z wodami opadowymi z dość dużego terenu, tj. od ul. Zielonej do ul. Kilińskiego.

Warto wiedzieć, że sieć kanalizacyjna Nowogardu w większości pochodzi sprzed II wojny światowej. Była to przede wszystkim kanalizacja burzowa, która w żaden sposób nie była przystosowana do pełnienia obecnej roli sieci ściekowej i sanitarnej.

Poniemiecka sieć kanalizacyjna wybudowana została z cegieł czyli jest to zwykła betonówka, na którą w sposób destruktywny działa chemia zawarta w dzisiejszych ściekach sanitarnych. Dodatkowo mały przekrój tej kanalizacji sprawia, że przy dużych i nagłych opadach deszczu, nie jest ona w stanie odbierać gromadzącą się wodę. Choć w latach 60-tych XX wieku podejmowano próby związane z przebudową tego stanu rzeczy, to pozostaje przed nami bardzo dużo do zrobienia w tej kwestii poza terenem przyjeziornym. Długie lata temat ten był pomijany z powodu bardzo dużych kosztów, które Gmina musiałaby ponieść w tej sprawie.

Dopiero burmistrz Robert Czapla postanowił ostatecznie ten stan rzeczy zmienić i rozpoczął prace związane z porządkowaniem kanalizacji deszczowej w mieście, zaczynając prace nad siecią kanalizacyjną od rejonu jeziora.

Prace te będą kontynuowane dalej przez kolejne lata, bo jak w ostatnim czasie się przekonaliśmy, o wymianę prosi się prawie cała sieć wodnokanalizacyjna w naszym mieście. W chwili obecnej wyłoniony został w przetargu wykonawca rozdzielenia sieci na deszczową w ulicy Zielonej. Ale to nie koniec prac, które będą nadal kontynuowane, aby ostatecznie rozwiązać istniejący problem. Ale o tym napiszemy już w kolejnym artykule odnośnie nowogardzkiej sieci kanalizacyjnej. (ps)