images/2018/05/05_Droga_Wyszomierz/
W piątek, 4 maja br. burmistrz Robert Czapla spotkał się z mieszkańcami kolonii wsi Wyszomierz – Miękkie. Domy kilku mieszkających tam rodzin, dzieli znaczna odlegość. Problem dotąd stanowiła droga, niekiedy zupełnie nieprzejezdna. Z końcem ubiegłego roku, biorąc pod uwagę fatalny stan drogi, gmina zleciła wykonanie częściowego remontu (wyrównanie i utwardzenie nawierzchni). Rozwiązaniem mogło być dostarczenie przez gminę odpowiedniego kruszywa na remonty podobnych odcinków. W listopadzie ub.r, wniosek o przekazanie kruszywa na remont drogi w kolonii wsi Wyszomierz złożyła pani Anna Gołdyn.

Zapotrzebowanie na dostarczanie przez gminę kruszywa jest duże (tylko w I kwartale br. wpłynęło do gminy kilkadziesiąt wniosków, zarówno od sołtysów jak i osób prywatnych). Radni, mimo zapotrzebowania - wykreślili przy planowaniu tegorocznego budżetu, pieniądze na zakup frezu asfaltowego i kruszywa na remonty podobnych dróg.  
Skarbnik Gminy wygospodarował jednak stosowne środki na zakup kruszywa dla mieszkańców kolonii wsi Wyszomierz, bowiem trudności związane z dojechaniem do domów, pól uprawnych czy z dowozem dzieci do szkoły były tam nagminne. 

- My przekazaliśmy frez, a mieszkańcy sami wykonali resztę – mówi burmistrz Robert Czapla. 

- Teraz możemy normalnie funkcjonować – dodają mieszkańcy. Jak mówią mieszkańcy kolonii wsi Wyszomierz bywało, że z powodu stanu drogi nie można było do nich dojechać żadnym pojazdem.
Droga została przez gminę odwodniona, a rozłożeniem i rozwałowaniem kruszywa zajęli się sami zainteresowani, którzy z drogi będą korzystać najczęściej. 

- Wykonaliśmy też korytowanie nawierzchni drogi przed przekazaniem materiału mieszkańcom - mówi Aleksandra Lewińska z Wydziału Gospodarki Komunalnej, Mieszkaniowej i Ochrony Środowska UM. 

Praca związana z budową nowej drogi rozpoczęła się i zakończyła w ubiegłą sobotę. 

- Wszystko wykonaliśmy w jeden dzień - mówią mieszkańcy. 

Pan Euzebiusz Adamski zaangażował sprzęt do wyrównania nawierzchni, a inni, wsród nich państwo Gołdyn, w ciągu jednego dnia, wspólnymi siłami,  rozłożyli pozyskane z gminy kruszywo.

Aktualnie odcinek drogi za przejazdem kolejowym, do niedawna praktycznie nieprzejezdny, jest  nawierzchnią z utwardzonego frezu asfaltowego, którą swobodnie mogą przejechać wszelkie pojazdy. (bs. fot. bs/nws, A. Gołdyn)