pomnik115 maja br. pomnik przy Placu Wolności, zbudowany 46 lat temu z inicjatywy mieszkańców Nowogardu z okazji 25-lecia powrotu Ziem Zachodnich i Północnych do macierzy, znów nosi ślady wandalizmu.Jaskraworóżowymi napisami ktoś, prawdopodobnie w pośpiechu, zniszczył 3 ściany Pomnika Kombatantom RP na określonej wysokości. Nie dalej jak miesiąc temu ten sam pomnik również został pomalowany farbą. 

Pomijając ewidentny akt wandalizmu, zamalowanie śladów zniszczenia związane jest z kosztem, który poniesie gmina (w praktyce, za czyjś chuligański animusz zapłacą wszyscy mieszkańcy).

To nie jedyny pomnik, który padł ofiarą wandalizmu. Dwa lata temu ktoś zniszczył, również przez ochlapanie farbą, drugi z nowogardzkich pomników, zlokalizowany przy ul. 3 Maja.

Pomniki tworzą ludzie - dla ludzi. Jeśli komuś nie podoba się ten czy inny monument, są inne niż niszczenie, sposoby by wyrazić dezaprobatę. Pomniki pomazane farbą nie zdobią miasta.Pomijając fakt, iż akt wandalizmu może podlegać odpowiedzialności karnej, mazanie farbą po pomnikach można także uznać za brak szacunku dla ludzi, którzy pod te pomniki przychodzą. I bez znaczenia jest w tym kontekście, czy to pomnik przy ul. 3 Maja czy przy Placu Wolności. (bs)