SesjaRadni z klubu PiS i Nowa nie przyszli na sesje zwołaną w trybie nadzwyczajnym na wniosek Burmistrza Roberta Czapli. Czy radni boją się rozmawiać na trudne tematy? A może zapomnieli już o swoich obietnicach wyborczych? Gdzie podziały się zapewnienia wyborcze o współpracy w radzie miejskiej i nieuciekaniu od trudnych tematów?

Jednym z tematów dzisiejszej sesji było głosowanie nad zmianami w planie naprawczym szpitala. Jest to sprawa priorytetowa z uwagi na krótki czas jaki pozostał do wprowadzenia planu naprawczego. Ostateczny termin to 30 września br. o czym radni zostali poinformowani na poprzedniej sesji. Zmiany, które pojawiły się w uchwalonym projekcie naprawczym mają na celu dobro nowogardzkiego szpitala. Kolejnym projektem uchwały, z którym mieli zmierzyć się radni była podwyżka podatków. Jak widać i tym razem nie chcieli wysłuchać co ma im do powiedzenia skarbnik Marcin Marchewka. A przecież to dwie najważniejsze uchwały, które są integralne ze sobą.

Dzisiejsza sesja finalnie się nie odbyła zabrakło kworum. Co można zobaczyć na załączonym filmie.

Czy takim postępowaniem radni działają na korzyść mieszkańców? Nie! Po prostu boją się rozmawiać na trudne tematy, a przecież obiecywali podczas kampanii, że trudnych spraw się nie boją. Tego zachowania nie można nazwać inaczej jak uprawianie politykierstwa. Wartym uwagi jest fakt, że radna Jowita Pawlak przebywała w okolicach urzędu pozostawiając swój samochód na parkingu pod urzędem, co świadczy o tym, że była w okolicy. Dlaczego nie przyszła na sesję? Być może w ten sposób pokazała wyborcom, że jako przedstawicielka mieszkańców wcale nie musi reprezentować ich na sesji. Dodatkowo chwilę po godzinie 10:00 Jowita Pawlak znalazła czas, aby przyjść do urzędu i wcale to na spóźnienie nie wyglądało.

samochód

Na obradach pojawili się radni z klubu SLD (brak obecności Renaty Piwowarczyk oraz Jurka Kubickiego spowodowany był przebytą operacją radnej i wyjazdem radnego do szpitala w Szczecinie) Nieobecni na sali byli radni z klubu Nowa Andrzej Kania, Michał Krata, Dariusz Kielan, Adam Czernikiewicz, Zbigniew Ceranka, Jowita Pawlak, Michał Wiatr, z klubu PIS Marcin Nieradka, Stanisław Wiśniewski, Dariusz Olejnik oraz Michał Bociarski z PSL. Czy to przypadek? Co do PIS może to być przypadek, gdyż radnych jest trzech jednak w przypadku klubu „Nowa” to nie pierwsza sytuacja, w której radni nie przyszli na sesje a nieobecność rzutuje na ich wiarygodność. Co do skuteczności poinformowania radnych wszelkie formalności zostały dokonane przez Panią Helenę Młynek z biura rady, która obdzwoniła szefów klubów radnych informując o porządku obrad. Pomimo że sesja się nie odbyła. Uciekanie od tematu podatków i szpitala nie jest konieczne, ponieważ temat i tak wróci szybciej niż planowana sesja zwyczajna na dzień 30 października. Czy mieszkańcy chcą takich radnych zapominających swoje obietnice wyborcze? Oceńcie to Państwo sami.

/Marcin Gręda