Rosenbusch3Jak twierdzi Ulrich Grotefend, już ok roku 1680 w Nowogardzie miał mieszkać jeden Żyd. Pisze on bowiem tak: „Pierwszym Żydem w brandenburskiej części Pomorza, jakiego znamy z imienia, jest Levin Aron z Nowogardu, który być może należał do grupy Żydów, jacy na polecenie Wielkiego Księcia Elektora zostali wydaleni z Frankfurtu nad Odrą i oddelegowani do małych miasteczek na Pomorzu". Kolejna wzmianka o istnieniu żydowskich mieszkańców Nowogardu pochodzi z roku 1700, kiedy to w mieście osiedlił się Jonas Salomon wraz z rodziną. Pięć lat później brał on udział w wyborach członków starszyzny Pomorskiego Związku Żydów (niem. Pommersche Landjudenschaft). Natomiast w roku 1712 ustalono wysokość opłaty dla przybywających do Nowogardu Żydów na 6 talarów. W sprawozdaniu komisarzy Massowa, Somnitza i Borcka „O Żydach Pomorza Zaodrzańskiego (niem. Hinterpommern)" wydanym w Stargardzie Szczecińskim (Stargard) dnia 2 kwietnia 1718 roku pod hasłem Nowogard znajduje się informacja, że mieszkało tam trzech Żydów. Jonas Salomon, który wówczas już nie żył, otrzymał przywilej w roku 1692, natomiast jego syn, Koppel Joseph musiał ze swego przywileju zrezygnować. Poza tym, do miasta zgłosili się również Moses Isaac oraz Fabian Moses, nie mogli oni jednak otrzymać zezwolenia na zamieszkanie w Nowogardzie. W roku 1720 magistrat miasta wydał trzy sprawozdania „O Żydach", z których wynika, że Żydzi prowadzili na Pomorzu handel wełną, futrami, skórami, miedzią, woskiem i miodem.

Większość z pomorskich Żydów była bardzo uboga, jednak byli również tacy jak Moyses Isaac z Nowogardu, którego majątek szacowany był na 100-2000 lub więcej talarów, i który posiadał domy, działki, sprzęty gospodarstwa domowego z cynku i złota, jak również rozmaite towary oraz magazyny, w których je przechowywał. Ponadto sprawozdania te informowały, że Moyses Abraham nie posiadał glejtu i do tej pory mieszkał jako parobek u swego zięcia, Moysesa Isaaca, który nie chciał go już dłużej utrzymywać. Moyses Isaac przedstawił jednak zaświadczenie, że w latach 1719-1720 uiścił opłatę w wysokości 10 talarów, 8 groszy i 4 fenigów. Utrzymywał się on z handlu drobnymi towarami, które sprowadzał z Frankfurtu i sprzedawał na okolicznych jarmarkach. Z kolei Koppel Jonas również nie posiadał przywileju i żył jako parobek u swego brata, Abrahama Abla Jonasa. Dochód czerpał z handlu owczymi i jagnięcymi futrami, nie rozprowadzał jednak żadnych innych towarów. Magistrat Nowogardu udzielił również dnia 12 lipca 1720 roku odpowiedzi na pytania dotyczące zamieszkałych w mieście Żydów, ich przywilejów, majątku itd.
Cztery lata później Nowogard liczył mniej niż 600 mieszkańców, a na liście obejmujących nazwiska mieszkających wówczas w mieście Żydów znalazł się Moises Isaac wraz z córką i jej mężem. Córka ta została określona jako „Schutzjudenkind" (niem. żydowskie dziecko pod ochroną). W 1728 roku Moses Jacob płacił za ochronę ze strony państwa 18 talarów i 8 groszy. Rząd Pomorski (Pommersche Regierung) w roku 1731 poinformował magistrat Nowogardu, że zgodnie z reskryptem z dnia 4 listopada 1721 roku, w mieście tym może się osiedlić Joseph Hirsch. Sześć lat później magistrat określił Jacoba Samuela jako „ubogiego i wynędzniałego człowieka", a w następnym roku potwierdzone zostały przywileje Assura (Aschera) Jacoba, wydane 16 sierpnia 1731 roku. W roku 1749 Rząd Berliński ogłosił, że wszyscy zamieszkali w miastach Żydzi muszą wpłacić określoną ilość pieniędzy. Opłaty te zostały nałożone również na Żydów z Nowogardu. Ascher Jacob oraz Hirsch Moses mieli zapłacić po 3 marki każdy, a Fabian Moses 2 marki. W roku 1752 sporządzona została lista wszystkich rodzin żydowskich zamieszkałych w Nowogardzie. Zebrane razem rodziny te liczyły 54 osoby. Przy nazwisku Aschera Jacoba znalazła się wówczas informacja, że na mocy reskryptu z 21 września 1752 roku ma on zostać wydalony z miasta wraz z dziećmi, ponieważ nie spłacał swych długów.
Za panowania Fryderyka II położono nacisk na rozwój przemysłu w niewielkich miasteczkach. Wynikiem tego było utworzenie w Nowogardzie w roku 1753 trzech fabryk pończoch o nazwie „Hallesche Strumpfwirkstühle", w których produkowano tzw. Bautzener Strümpfe (budziszyńskie pończochy). Do tego celu wybudowano sześć jednopiętrowych domów przy Bramie Stargardzkiej, które zwano „Spinnhäuser" („Przędzalnie"). Władze w bardzo prosty sposób zatroszczyły się o sprzedaż tych wyrobów, zmuszając Żydów z Nowogardu i okolicy do wykupywania ich za określoną kwotę. Magistrat Nowogardu wysyłał towar do odpowiednich władz miast, które natychmiast podbijały ceny. Ostatecznie jednak fabrykę zamknięto. Podczas wojny siedmioletniej toczącej się pomiędzy oddziałami pruskimi a rosyjskimi, rosyjski generał Berg chciał w roku 1761 spalić miasto, ponieważ jego mieszkańcy pomagali pruskim zwiadowcom. Jednak dzięki prośbom poczmistrza Fichtnera oraz Żydówki nazwiskiem Hirsch, która z niemowlęciem na ręku rzuciła się generałowi do stóp, odstąpił on od swego zamiaru, tym bardziej że grupa zwiadowcza wycofała się z miasta. W roku 1764 w Nowogardzie mieszkało pięć rodzin żydowskich, które wspólnie płaciły 57 talarów i 20 groszy w zamian za swe przywileje.
Dwa lata później Nowogard znalazł się w grupie miast, które zostały zaangażowane przez Rząd Berliński do realizacji projektu budowy fabryk, a wszyscy miejscowi Żydzi zobowiązani byli do finansowego wsparcia tego projektu. W zamian za to wsparcie miano odstąpić od podwyższenia wartości srebra, które Żydzi mieli obowiązek dostarczać Rządowi Berlińskiemu. Ok. roku 1800 w Nowogardzie mieszkały cztery rodziny żydowskie, a dzieci z tych rodzin uczyły się w szkole publicznej. Uczęszczały one jednak na lekcje religii, których udzielał im nauczyciel pełniący jednocześnie w gminie nowogardzkiej funkcję kantora i rzeźnika. W roku 1812 miasto liczyło ok. 1 000 mieszkańców, w tym było tylko sześć rodzin żydowskich. Do roku 1849 liczba członków gminy nowogardzkiej wzrosła do 69, a w roku 1865 do 103 osób. Żydzi stanowili ok. 2% mieszkańców miasta, których liczba wynosiła wówczas 5 000. W pierwszej połowie XIX wieku w powiecie nowogardzkim, w miejscowości Przemocze (Priemhausen) mieszkała rodzina Wolfa Michaelisa.
Pomiędzy rokiem 1867 a 1871 liczba członków gminy się nie zmieniła i wynosiła 147 osób. Gmina regularnie zatrudniała urzędników pełniących funkcje religijne. Umowa z nimi podpisywana była zazwyczaj na rok, mogła jednak zostać przedłużona. W kolejnych latach liczba Żydów w Nowogardzie zaczęła spadać i w roku 1800 wynosiła już tylko 129 osób. Gmina nowogardzka miała swoje filie w Maszewie (Massow) oraz w Dobrej (Daber), gminy te posiadały jednak własne zarządy. Do roku 1899 liczba gospodarstw żydowskich w Nowogardzie zmniejszyła się do 25, a mieszkało w nich niecałe 100 osób. Po roku 1900 budżet gminy wynosił od 1 550 do 1 750 marek, przy czym etat szkoły religijnej, do której uczęszczało średnio 8-9 dzieci, wynosił 604 marki w Nowogardzie, 850 marek w Dobrej oraz 236 marki w Maszewie. W latach 1911-1913 liczba członków gminy wynosiła wciąż jeszcze ok. 100, ale tylko 18-20 osób płaciło podatki. Po roku 1912 liczba dzieci chodzących do szkoły religijnej jeszcze się zmniejszyła.
Podczas I wojny światowej na froncie poległo trzech żołnierzy pochodzenia żydowskiego z Nowogardu.
W wyniku wojny oraz fatalnej sytuacji gospodarczej jaka po niej nastąpiła, gmina żydowska w Nowogardzie zmniejszyła się o połowę. Ok roku 1924 w mieście było 52 Żydów, z których 16 płaciło podatki. Gmina była już wówczas zbyt mała, aby móc pozwolić sobie na zatrudnienie własnego urzędnika pełniącego funkcje religijne, dlatego też lekcji religii 3-5 pozostałym dzieciom udzielał nauczyciel nazwiskiem Meyer z Goleniowa (Gollnow). Budżet gminy wynosił wówczas 1 690 marek. W latach 30. w Nowogardzie mieszkało jeszcze 26 Żydów, a tylko 1/4 z nich żyła w mieście jeszcze przed samą wojną. Tylko siedem osób płaciło podatki. W filii w Dobrej miało mieszkać wówczas jeszcze 25 Żydów, a w Maszewie 22. W międzyczasie liczba mieszkańców Nowogardu wzrosła do 6 300. Dawni mieszkańcy miasta wspominają, że w Nowogardzie było dwóch żydowskich lekarzy oraz wielu przedsiębiorców. Dr Gustav Rudolphson wsławił się nie tylko jako lekarz, ale również jako autor książki o historii miasta i jego okolic. Dr medycyny Rosenbusch otrzymał za odwagę w czasie I wojny światowej Krzyż Żelazny I klasy. Mieszkał on na rogu rynku, obok cukierni Schenk.
Dużą popularnością cieszyła się w mieście również firma handlująca zbożem, której właścicielem był M. Ascher, sklep z konfekcją Lippmanna przy Breite Straße (ulica Szeroka; dziś ulica Wolności), przejęty później przez Gustava Zeecka, jak również mieszczący się obok poczty dom towarowy Beer przy Greifenberger Straße (ulica Gryficka, dziś ulica Warszawska), przerobiony później na „Kaufhaus Schülter". Po bojkocie, jaki miał miejsce w kwietniu 1933 roku, Żydzi stopniowo zaczęli sprzedawać swe sklepy, a dr Rosenbusch odsprzedał swoją praktykę dr. Eichhorstowi.

2013_10_24_naugard4
To był pierwszy dzień kwietnia w 1933 roku , kiedy Hitler został wybrany do Reichstagu - wspomina Shoshana Beradt zd. Rosenbusch (urodzona w Nowogardzie (Naugard) w roku 1921). W następny poniedziałek , mój ojciec wyjechał do Berlina , aby zorganizować wyjazd dla nas wszystkich z Naugard . Dotarliśmy do Izraela w listopadzie 1933 roku. W Naugard na Pomorzu, naziści nie byli tak stanowczy jak w Bawarii i na południu Niemiec , ponieważ nie mieli do czynienia z tak zwanym „stalowym wychowaniem" w rodzinach oficerów, którzy przyłączyli się do Bismarcka. Mój ojciec był szanowany w Naugard. Pewnego dnia kupcy w naszym mieście przyszli do mego ojca i powiedzieli mu, aby się nie bał, że nic mu się nie stanie i że będą go bronić. Ale mój ojciec powiedział: "Dziękuję". Potem przyszedł młodych mężczyzna z NSDAP , z partii nazistowskiej, w pełnym umundurowaniu . Chciał porozmawiać z moim ojcem prywatnie i mój ojciec zabrał go do prywatnego mieszkania i tam usłyszał, że on przyszedł w imieniu partii i powiedział memu ojcu – aby się nie bał i pozostał w Naugard. Jednak mój ojciec odpowiedział mu: „Wiesz, ja jestem nacjonalistą i ty jesteś nacjonalistą , ale jestem też syjonistą" . On wówczas powiedział mojemu ojcu: " W imię partii życzymy powodzenia" . To zachowanie było bardzo rzadkie.
Podczas zamieszek Nocy Kryształowej (9/10 listopad 1938 roku) wybite zostały szyby w czynnych jeszcze wówczas sklepach należących do Bambergera, Lewinskiego oraz Waltera. Ze spisu ludności z maja 1939 roku wynika, że w Nowogardzie i okolicach Nastazina (Hermelsdorf w powiecie nowogardzkim) mieszkało jeszcze 11 osób pochodzenia bądź też wyznania żydowskiego. Wiadomo, że Ascher oraz Ernestine Landeck zostali deportowani do Terezina (Theresienstadt), podobnie jak Leo i Jenny Landeck. Jenny Landeck zmarła tam 7 września 1942 roku, a Leo Landeck 26 marca 1943 roku. Losy pozostałych osób nie są znane.

SYNAGOGA
Rosenbusch1Synagoga żydowska w Nowogardzie została wybudowana z inicjatywy przewodniczącego gminy, bankiera Arona Aschera, który był również właścicielem hurtowni handlującej zbożem. Świątynię wzniesiono na przełomie 1865/1866 roku na rogu ulic Schuhstraße (ulica Szewska; dziś ulica 5 Marca) i Töpferstraße (ulica Stolarska).
Był to budynek z czerwonych cegieł o wymiarach 45x35 stóp, wysoki na 23 stopy. Warta wzmianki jest znajdująca się w niej tzw. „święta szafa" (Aron Ha-Kodesz), służąca do przechowywania zwojów Tory. Wykonana była ona na kształt greckiego portalu z korynckimi kolumnami i była bogato złocona. Wnętrze świątyni było drewniane, również pokryte kosztownymi złoceniami. Drewniane elementy były w wielu miejscach pomalowane w taki sposób, że przypominały alabaster. Koszty budowy synagogi wyniosły 9 000 talarów, z czego 5 800 wypłacił Aron Ascher jako zaliczkę. Podczas Nocy Kryształowej synagoga została podpalona i całkowicie spłonęła.

KIRKUT
kirkut1Do 1816 r. społeczność żydowska w Nowogardzie nie posiadała własnego cmentarza. Zmarłych chowano w pobliskich Płotach (Plathe), gdzie cmentarz żydowski funkcjonował już od drugiej połowy XVIII w.
W 1817 r. (wg innych źródeł w 1848 lub 1850 r.) niewielka gmina nowogardzka otrzymała teren pod własny cmentarz, u zbiegu Gartenstraße (obecna ul. Wojska Polskiego) oraz Hindenburger Landstraße, przy lesie zwanym Gallberg. Powierzchnia cmentarza wynosiła ok. 0,25 ha.
W okresie II wojny światowej oraz w latach powojennych obiekt uległ znacznej dewastacji. Obecnie na porośniętym drzewami terenie cmentarza można odnaleźć pojedyncze fragmenty nagrobków z hebrajskimi i niemieckimi epitafiami.

 

W następny czwartek opublikowany zostanie materiał o nowogardzkich cmentarzach (przede wszystkim o tych już nieistniejących) - ZAPRASZAM DO LEKTURY

Opracował: Piotr Suchy